Archiwum listopad 2004


lis 24 2004 beee......
Komentarze: 3

hmmm....kto to komentuje to co ja pisz?? po co ja to pisze?? bez sensu....żegnam...bo to jest bez sensu....;/ moze wróce...ale watpie wszystko sie wali ;( auto nie chce zapalić znowu :( radio zepsute z auta....;( co jeszcze sie spieprzy?? co pojdzie nie tak?? co jeszcze zrobie źle?? moze lepiej zginąć ??pchać sie pod maske innego samochodu?? szkoła co mi po niej?? ehh...chyba was to nie interesuje czytanie tego..............

 

                                                          .................zło........................

 

                                                        

tonsil : :
lis 19 2004 1,5 roku razem z moja kochana Dziewczyną:*:*:*...
Komentarze: 2

wczoraj miałem z dziewczyna kochana rocznice:) to juz 1,5 roku razem ze sobą:) dużo rzeczy sie stało przez ten czas...były sprzeczki małe....radość...nie spedziliśmy tego dnia razem niestety widziałem ja tylko na chwilke:) przyszłem na  klatke ;) niestyty ma duzo nauki i nawet u siebie na blogu pisze raz na jekis długi czas...trudno :) przyszłem do Niej na klatke i ma tak klatke ułożona  ze jak otworzy drzwi....to jest taki supek :) wyszła na kletke...a ja za słupka odchylam ręke z piekna czerwoną różą:):* super taka niespodzianka na nasze półtora roku ze sobą;) pogadaliśmy troske ;) ale te swieto nasze nadrobimy w sobote lub nidziele ;) pozdrawiam was :)

tonsil : :
lis 01 2004 ?
Komentarze: 3

przemyślałem swoją głupote:(....i doszłem do wniosku...w wieku 19 lat jestem osobą palącą:( wiem stali czytelnicy juz napewno beda sie ze mnie smiać:( ale to nic;) zdałe sobie z tego sprawe iż ja jestem osoba palącą....a moja dziewczyna nie pali;/ jej to przeszkadza....wiem źle zrobiłem ze zaczołem palić;/ to był błąd życia....i to nie mały;/ ale mniejsza o to...moze wyda wam sie to śmieszne ze ja w wieku i mojej dziewczyny wieku myslimy o czyms takim jak bycie już ze soba razem....zawsze gdy próbowałem zucac to tylko dla Niej....a teraz z dnia na dzien mysle o tym....ze chce miec zdrowe dziecko w przyszłości...a z paleniem wiąze sie jakies ryzyko...o tym teraz juz cały czas myśle...i tak z dniem dzisiejszym mija dzień pierwszy....długo sie nie umiałem na niego zebrać trwało to niecałe 3 miesiace od tego co ostatnio...prubowałem ale nie poddałem sie!!! spowrotem wróciła mi nadzieja;))) teraz to sie liczy;))) ide teraz myśleć dalej....jak i co bede musiał zribic zeby nie myslec o paleniu.....chce raz na zawsze si etego pozbyć....

tonsil : :