mar 09 2004

szkola..


Komentarze: 2

witam:) dzien zaczol sie na luzie:) jem sniadanko szykuje sie do szkoly spox:) wsiadam do busa i kogo widze:) kobuchy:) a ja na nich leje:) rozdupi mi uczucia:) ale spox dojezdzam do budy:) wychodze kogo widze ha pozdro do Izy:) wchodze do szkoly :) ful wypas juz sie smieje w szatnie i wiruje z iza:) spoko kupela:) ale musiala mi dac jedzonko na przerwie bo bym umarł:) spoko mija piata lekcja zaczyna sie polski :) spoko lekcja z wychowawczynia:) warjacje i smiechu co nie miara:) zaczynamy czytac sonety babka sie pyta jak sie dziela sonety odp: na 4 zwrotki z ktorych dwie pierwsze sa 4 wersowe a dwie trzy wersowe:) a taki chlopak odpowiada no ze zaczyna sie kazda zwrotka od duzej litery:) co za koles:) to nic na koniec dnia pierwszy raz zgubiłem numerek z szatni co za wariacje byly zeby kurtke odebrac babka wyzywala mnie od obibokow  i tam jescze od inych i podpisik i do domci co jeszcze sie wydarzy dzisiaj nie wiem?? bedzie wirowało na placu dzisiaj:) pozdro

tonsil : :
*SoN!uS!a*
09 marca 2004, 20:59
masz naprawde zajebistego bloga. Bardzo sobie to cenie ze mi go podales. Dziekuj bardzo :* Widze ze w dzisiejszym dniu super sie bawiles, zycze aby kazdy twoj dzien byl tak udany Jestem ci bardz wdzieczna i mam u ciebie juz kilka dlugow Pozdrawiam goraca
ciotka_dobra_rada
09 marca 2004, 17:54
Szkoda ze moj dzionek nie byl taki fajny :d Ale tak zle nie bylo... Buzka i pozdro!

Dodaj komentarz