paź 26 2004

;)


Komentarze: 2

dzisiejszy dzien?? hmmm....szkoła jakoś poszło:) lecz ostatnia lekcja geografi....zaczeło sie....dym jakich mało;/ wszyscy na raz zaczeli dzwonic telefonami komórkowymi;/ 18 ludzi głupków 19 letnich i starszych.....dzwonili dzwonkami z telefonów;/ szł aż w koncu babka oberwała czyms w rodzaju zawiniętego długopisa w kartke A4....prezyszła wychowawczyni....dym larmo co nie miara;/ takie chłopy zwyzywała nas od najgorszych;/ że mamy iść do łopaty...rowy kopać oczywiście wiekszość z nas sie smiała....pokazaliśmy całkowicie że jesteśmy najgorszą klasą w szkole:):P bo w sumie walczylismy z jeszcze jedna o te miejsce;/ i wygraliśmy a ja?? ja byłem ponoc prowakatorem tej całej dymy z telefonami;/ ehhh - 25p karnych;/ trudno;/ trzeba zyc dalej:)

 

a teraz innna beczka;) dzisiaj byłem pierwszy raz...u mojej dziewczyny w domu;) pierwszy raz tak długo wchodziłem po schodach:) zawsze to zwinniej wychodziło;) wchodze stoje w tym miejscu co zawsze;) otwiera dzwi Pati....po chwili słysze wchodź...wchodze nie pewnie z cichym pytaniem jest ktoś....lecz nie musiałem czekac na odp... rozbieram buciki:) jakos mnie zaszła i szłem pierwszy na pokoje;) spojżenie na kuchnie....dzien dobry do Jej mamy i zaraz skręt w pokój:) tak jak bym miał przechlapane u Niej....siadłem na co mogłem...cisnienie stało sie normalne gdy wziołem cos do ręki....był to niebieski długopis:) to zapamietam chyba juz na zawsze;) fajnie było:) zadanie z angola sam zrobiłem:) siedziałem fajnie w pokoju :)Pati tłumaczyła mi jak sie to rozpisuje z anogol....zadna dziewczyna mi nie pomagała z zadaniami;/ jest pierwsza:* ktora pomaga:) mi :) fajnie nareście cherbasia u Pati:) do tego doszły ciasteczka:) jabłuszko:) pokazywała mi chomisia:) fajna kulka mała:) troche szczelał czy zgrzytał ząbkami na mnie;/ ale i tak fajnusi:) w sumie długo pozostanie mi ten dzien w pamięci:) potem ubralismy sie i pojechałem Ja zawieźć na niemiecki:) oczywiscie nie obyło sie bez swituszkowania troche:P:) potem do domciu pojechałem zrobiłem zadanko i tak teraz własnie koncze tą note......

tonsil : :
lifesucks
26 października 2004, 21:45
hihihi.. no ja pamietam jak Tomek do mnie po raz pierwszy przyszedł do domu!! haha pierwsze co to podknął sie o własną noge! :P moja mam zaczeła sie zniego smiac i mowi.. \"dzien dobry\" a on odpowiedzial z taki oniesmieleniem :D hehe. taki słodki wtedy był.. gorzej bylo z ojcem bo zaczął sie czepiac odrazu Tomka.. bo on tak lubi, ale wygonilam odrazu ojca :P i spokoj był :D no ten dzien ja pamietam do konca zycia.. a Tomek napewno i jeszcze dłuzej :) Pati ma chomiczka.. tez kiedys mialam :)... są na serio fajniusie :). Pozdroooffki :*:* teraz pewnie bedziesz czesciej u niej bywac :) wiec sie przyzywczajaj :P :) hihi buska!!
Twoja Pati :*
26 października 2004, 21:11
No tak w końcu się doczekałeś ;) Ale widziałam że pietra fajnego miałeś :P Kocham Cie mój Misiaczku :*:*

Dodaj komentarz