...:::imprezka:::...
Komentarze: 4
i tak powoli dochodze do siebie po imprezce:) imprezka niezbyt mi sie podobała napoczatku Daniel i Madziara zaczeli rozmawiać o wszystkim a szczególnie o tołdim i siwym......wkoncu sie obydwoje poryczeli daniel ma ten sam problem co ja czyli tołdi i siwy.....nie wiedziałem że on też własnie o nim bedzei tak mowic a że madziara sie dołoczyła do tego to juz sie nie spodziewałem;/ musiałem pocieszac i ją i jego:)))) jakos poszło :) poszłem przejsc sie danielem po alejkach działek....powiedział wszystko to samo co ja kiedyś wypłakałem mojej dziewczynie ;((((( takie samo ma zdanie o nim, potem sie jakos uspokoiło poprowadziłem imprezke na działce i znowu byłem dj'em:) coraz lepiej mi to idzie:) czas leciał:))) było fajnusi:))) po czasie ludzie zaczeli sie rozchodzic do domów....wiec zostało tam pare osob.....zostałem sam poleżałem na leżaku....i rozniosło mnie.....poszłem na koniec działki.....wyryczałem sie;( tak jeszcze nie ryczałem;/ ryczałem do nieba "dlaczego ?? dlaczego ?? tacy ludzie mnie otaczają?? "" ryczałem ile sił słyszał mnie każdy chyba.....i co?? kto mnie pocieszył?? nikt!!;(;(;(;( coś mi sie zdaje że ja całe wakacje bede ryczał zaleje ten stroszek...;(;(;(;( a co mnie ucieszyło :)))) w takich sytuacjach potrafiłem spalić całom paczke fajek......mieli tam fajki.......dawali mi....lecz ja nie brałem....nie chciałem on tylko czekali aż sie poddam.....lecz ja nim pokaże co potrafi niezauważalny słejzi.....:)))))))) i z tego sie ciesze!!:)))) pokazałem im że pokaże!! pozdrawiam[***]
Dodaj komentarz