kwi 28 2004

...:::ojjjj:::...


Komentarze: 6

wracajac do poprzedniej notki wiekszość ludzi pyta sie mnie czy Ona czuje coś do mnie?? tak oczywiście jestem z Nią ponad 11miesięcy... łatwo jest skomętować moją note nie znając mnie:) ale ok... pisałem że zawsze ja pierwszy wyciągam reke ...przemyslałem se to wczoraj na spokojnie....i nawet dobrze że to ja pierwszy robie....:) pomyślałem jestem z Nią ja 11msc. i co sie może stać jak Nią strace...:(((( wiec musze sie bardziej starać:))) kocham Ją i to sie nie zmieni:))) do mnie jest to dziewczyna z ktorej powinienem brać przykład.....od kąd jestem z Nią troche sie uspokoiłem:))) a nawet w wiekszości.....Ona jest extra zawsze pomoże mi odrobić zadanie z angielskiego:* nie wiem co mnie napadło żeby wczoraj takie pierdoły napisać na blogu...... musze zmienić się  naprawde chyba nie doceniam całkowicie to co Ona czuje do mnie...Ona mnie kocha, a ja Ją kocham..... pozdrawiam wszystkich:) sorki ze dawno nie kometowałem...:(( brak czasu:( ale teraz zaczne nadrabieć:)))

tonsil : :
Hardcorówa
29 kwietnia 2004, 20:43
Witam.Nawet dobrze jak pierwszy wyciagasz reke bo nie warto sie klocic .Wiem po sobie potrafie sie z Radyjem wadzic kilka dni bez przerwy i nikt sie godzic nie kce ale to mija.Teraz sie poprawilo i jest bosko.Pozdrawiam
Hooliganka_15
29 kwietnia 2004, 18:02
Liczy się miłość ;)
ciotka_dobra_rada
29 kwietnia 2004, 15:20
wiesz, wazne ze sie kochacie... a wszystko inne sie ulozy! :*
zOs!a:)
29 kwietnia 2004, 13:39
Moim zdaniem najwarzniejsze jest w związku ze obydwoje coś do siebie czujecie... tak to juz jest ze chłopak oczekuje zeby to dziewczyna zrobiła jakis krok a natomias dziewczyny czekaja na pierwszy krok od chłopaka... tak to moim zdaniem wygląda skomplikowanie:) Nie powinienes sie przejmowac drobnostkami... szczera rozmowa powinna wszystko wyjascić... Ja natomoast zazdroszcze ci ze masz osobe do której mozesz sie przytulic:)... wiec nie powinienes narzekac... mam nadzieje ze takie małe nieporozumienia nie dopuszczą do zerwanie ze sobą.. bo jak sam piszesz jestes z nia juz 11 mieciący... oby wasza miłośc kwitła jak najdłuzej:) pozdrówka;]:*
lifesucks
28 kwietnia 2004, 09:14
A ja się z *KiNiA* nie zgodze... bo jeżeli ja miała bym czekać aż facet zrobi pierwszy krok (przynajmniej w moim przypadku) to bym sie nie doczekała... Dziekie za Tą notke.. też sobie troszke zrozumiałam.. i wyciągne tą reke znowu jako pierwsza... ale zrobie to tak dyskretnie zeby On myslal ze to dzieki niemu sie pogodzilismy! pozdrooffki :) i pamietaj ==> Dziewczyny czasem tresują facetów... Ty jestes fajny ... wiec Nie daj sie!!
*KiNiA*
28 kwietnia 2004, 09:10
jak dla mnie to wszystko jest tak jak być powinno, facet robi pierwszy krok

Dodaj komentarz